Trzeci sparing, trzecie zwycięstwo

Trzeci sparing, trzecie zwycięstwo

 

Trzecie zwycięstwo w trzecim sparingu odnieśli zawodnicy UMKS-u Piaseczno. Po wygranych z Wichrem Kobyłka i Jednością Żabieniec, podopieczni Jarosława Ludwiniaka pokonali w sobotę - choć po nie najlepszej grze - Naprzód Brwinów 1-0.

Image and video hosting by TinyPic

Spotkanie rozpoczęło się od groźnej akcji gości, którzy już w 3. minucie byli bliscy strzelenia gola. Po wrzutce z rzutu wolnego z prawej strony boiska, niepilnowany napastnik Naprzodu uderzył jednak nad bramką. Biało-niebiescy odpowiedzieli dwie minuty później wolejem Jacka Wąsika, ale naszemu zawodnikowi zabrakło odrobiny precyzji i piłka trafiła jedynie w boczną siatkę. Gola nie przyniósł również mocny strzał jednego z testowanych zawodników, ponieważ czujnością w bramce wykazał się golkiper Brwinowa.

Niewiele brakowało, a w 21. minucie do siatki trafiliby goście. Po rzucie wolnym, wykonywanym z lewej strony boiska, Rybus zdołał musnąć futbolówkę tak, że ta trafiła jedynie w poprzeczkę.

Image and video hosting by TinyPic

Najlepsze okazje do strzelenia gola zmarnował jednak napastnik UMKS-u, Mariusz Arak, który między 26. a 31. minutą dwukrotnie znajdował się w sytuacjach sam na sam z golkiperem Brwinowa. Za pierwszym razem snajper Piaseczna uderzał jednak w boczną siatkę, a za drugim musiał uznać wyższość bramkarza przyjezdnych, który zatrzymał nogą płaski strzał kapitana biało-niebieskich.

Swoją okazję mieli również brwinowianie, ale w 33. minucie od utraty gola uratowała gospodarzy – po raz drugi w tym meczu – poprzeczka.

Image and video hosting by TinyPic

Po zmianie stron z boiska przez długie minuty wiało nudą. Dopiero ostatni kwadrans przyniósł kilka składnych akcji, które pachniały golem. W 75. minucie jeden z testowanych piłkarzy UMKS-u otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola, wpadł w pole karne, prostym zwodem „położył” golkipera gości, a następnie – mimo rozpaczliwego wślizgu wracającego za akcją obrońcy – płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce.

Piłkarze Naprzodu najgroźniejsze sytuacje pod bramką Piaseczna tworzyli sobie po stałych fragmentach gry. W 80. minucie, po rzucie wolnym z lewej strony boiska, piłka po raz trzeci (!) trafiła w poprzeczkę. Pięć minut później, po szybkiej kontrze ekipy z Brwinowa i dokładnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła, napastnik gości uderzał wślizgiem nad bramką.

Image and video hosting by TinyPic

Ostatnie minuty ponownie należały jednak do piłkarzy UMKS-u. W 87. minucie, po wrzutce testowanego juniora z warszawskiej Legii, drugi ze sprawdzanych graczy główkował nad poprzeczką, a dwie minuty później sędzia nie uznał gola innego z testowanych piłkarzy, słusznie odgwizdując spalonego.

 


26 lipca 2014
UMKS Piaseczno 1 – 0 Naprzód Brwinów
Bramka:75' zawodnik testowany
Skład:Rybus (30' Wadach, 60' Żaczek) – Borowski (46' Grochowalski), Komosa, Łojewski, Ludwiniak (65' zawodnik testowany) – Nawrocki (46' zawodnik testowany), Krzyżański (46' zawodnik testowany) – Wąsik (46' Stolarski), zawodnik testowany, Adamczyk (46' Cieślak) – Arak (46' zawodnik testowany)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości